Socjalizacja w domu hodowcy, to warunek konieczny dla Thajskiego Ridgebacka, ale co dalej ?
Odbieramy naszego malucha, jesteśmy z nim już w domu i co dalej ? Pamiętajcie proszę moje słowa: „Socjalizacja to klucz do fajnego, otwartego Thaja”, dlatego tak bardzo ważne jest, aby nowa Rodzina kontynuowała socjalizację. Jak prawidłowo ją przeprowadzić ? Już odpowiadam na to pytanie.
Pierwsze 2 – 3 dni po wprowadzeniu się szczeniaka to okres aklimatyzacji z nowymi ludźmi, otoczeniem, ogrodem. Ten czas jest potrzebny by maluch poczuł się bezpiecznie, a my mamy możliwość rozpoczęcia budowania naszej wspólnej relacji, poprzez karmienie maluszka jak najczęściej z dłoni, naukę pierwszych komend, naukę czystości i nagradzanie za wszelkie małe i większe sukcesy.
Po około 3 dniach, kiedy widzimy już, że nasz maluszek czuje się bezpiecznie i swobodnie w naszym domu oraz w naszym towarzystwie – powinniśmy rozpocząć pokazywanie mu kolejnych publicznych miejsc oraz zapoznawać go z nowymi osobami, dbając przy tym o jak najwięcej pozytywnych doświadczeń. Musimy być w tym okresie bardzo ostrożni, ponieważ wszelkie traumy jakich szczenię dozna w najbliższych tygodniach, może rzutować na jego całe życie.
Jako że małe Thaje rodzą się głównie późną jesienią i odbierane są zimą, kiedy na zewnątrz nie ma żywej duszy – musimy tych żywych dusz poszukać. Z resztą pamiętajcie również proszę, że szczenię w wieku 8-12 tygodni życia, nie jest jeszcze w pełni zaszczepione i przebywanie z nim w miejscach takich jak parki, wybiegi dla psów i wszelkie miejsca, gdzie może znajdować się wiele psich odchodów jest dla niego bardzo niebezpieczne. Więc ja zrobić to tak, aby było bezpiecznie ?
Socjalizację szczeniaka najlepiej jest zacząć od małych sklepików zoologicznych. Tam nasze pociechy są zawsze mile widziane, a Panie ekspedientki z przyjemnością poczęstują naszego szczeniaczka smaczkiem. Ważne jest, by te pierwsze wizyty nie trwały zbyt długo. 10 – 15 minut na początek w zupełności wystarczy, natomiast zadbajmy o to, by te wizyty w nowych miejscach były jak pobyt w Wesołym Miasteczku dla naszych dzieci. Starajcie się też zawsze pilnować obce osoby, by głaskały nasze szczenięta po szyjce czy plecach – głaskanie psów bezpośrednio po głowie wcale nie jest jest dla nich przyjemne.
Takich sklepików zoologicznych warto jest znaleźć około 3-4 i zmieniać je za każdym razem. Chodzenie w kółko do jednego sklepu to nie jest prawidłowa socjalizacja.
Kiedy po około dwóch tygodniach widzimy, że w tych sklepikach nasze szczenię czuje się już jak u siebie – podnosimy poprzeczkę. Wyszukujemy tym razem już większych i bardziej uczęszczanych sieci sklepów zoologicznych takich jak Maxizoo, Anaconda itp. Przez kolejne 2 tygodnie powtarzamy średnio 2-3 razy w tygodniu nasze socjalizacyjne wyprawy a czas wydłużamy do 15-20 minut. W między czasie zaczynamy też już wybierać się na parkingi sklepów takich jak Biedronka, Lidl itp. w celu zapoznania malucha z pojazdami. Dlaczego parkingi ? Ponieważ to jedne z bardziej bezpiecznych miejsc, gdzie samochody nie poruszają się szybko co bardzo minimalizuje ryzyko, że szczenię się po prostu wystraszy zbyt szybko jadącego auta. Pamiętajcie proszę, by nie wrzucać szczenięcia na zbyt głęboką wodę i nie zaczynać jego kontaktów z samochodami przy bardzo ruchliwych drogach.
Ważne jest również aby zapraszać jak najczęściej do naszego domu gości i prosić ich by nie tylko pobawili się chwilę zabawką z naszym nowym członkiem rodziny, ale również poczęstowali go paroma pysznymi smaczkami. Thaje są pod tym względem dosyć proste w obsłudze i doskonale się u nich sprawdza powiedzenie – „Przez żołądek do serca”.
Kiedy przebrnęliśmy przez kolejny etap socjalizacji – idziemy znowu krok dalej. Jeden, dwa razy w tygodniu wybieramy się do pobliskiego centrum handlowego, gdzie na naszego psiego towarzysza czeka już naprawdę wiele wyzwań – wózki, dźwięki, tłumy ludzi i dzieci. Te pierwsze wizyty powinny trwać około 15 minut, aby nie przebodźcować naszego malucha. Koniecznie pamiętacie, aby zawsze mieć ze sobą ulubione smaczki i jak najczęściej chwalić i nagradzać naszego pupila za każdą odwagę, radość i ciekawość świata. Jeżeli nasze szczenię czegoś nie jest pewne, starajmy się być dla niego przewodnikiem oraz wzorcem do naśladowania. W tym celu podejdźmy pierwsi do danego przedmiotu, zachęcając smaczkiem oraz radosnym głosem by szczenię się do nas pomału zbliżyło. Jeśli to zrobi, mocno go nagradzamy, jeśli mimo tego dalej będzie nie do końca pewne – spróbujcie znów następnym razem, ale starajcie się zawsze przepracować każdą „straszną” rzecz.
W ten oto sposób mija nam 12-13 tydzień życia szczeniaka, który jest już w pełni zaszczepiony i zabezpieczony przed chorobami zakaźnymi. Już czas by rozpocząć zajęcia psiego przedszkola i socjalizacje z innymi psami. Warto jest zorientować się już wcześniej, które szkoły mają dobre opinie i wybrać tą najlepszą. My staramy się zawsze pomóc w wyborze szkółki naszym Rodzinkom.
Psie Przedszkole, centra handlowe, jeżeli pogoda na to pozwala to już też parki i wycieczki do miasta z dużym naciskiem na pozytywny kontakt z obcymi ( smaczki, smaczki, smaczki) – wszystko to należy pielęgnować do 6 miesiąca życia – najlepiej 2-3 razy w tygodniu. Od miesiąca 7 do 12 obowiązkowo 2 razy w tygodniu.
Jeżeli dopilnujemy i przyłożymy się do wszystkich tych etapów tak jak opisałam – zyskamy dzielnego, otwartego, miłego do ludzi i dzieci psiego przyjaciela. Powodzenia !
UWAGA:
Bardzo ważny jest również kontakt szczenięcia z dziećmi. Nie zostawiajmy jednak nigdy małego dziecka ze szczeniakiem samego – ich zabawa powinna zawsze odbywać się pod opieką dorosłej osoby, której zadaniem jest pilnować aby ani dziecko nie krzywdziło szczeniaka, ani szczenię nie podgryzało dziecka!
Więcej informacji dotyczących stosunków Thai i Dzieci znajdą Państwo tutaj: